Tak jak wcześniej wspomniałam - uwielbiamy kuchnię wegetariańską/wegańską. Kolejne tygodnie w naszym menu znajduje się niewiele mięsa a do kuchni dostają się coraz ciekawsze produkty.
Poniższy przepis przestawia danie tak bardzo proste, a jednocześnie tak bardzo pyszne. Przypadło do gustu nawet mnie- przeciwniczce selera.
Przepis pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia", którą ostatnio trakuję jako podstawowe wyposażenie kuchni :)
Z podanego przepisu wychodzi średnia keksówka, ok. 1 kg pasztetu
Potrzebujemy:
1 kg selera
1 pora
1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1 szklankę mielonych orzechów włoskich
100 ml oleju
3 ząbki czosnku
2 cm korzenia imbitu
2 liście laurowe
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczkę majeranku
1 łyżeczkę natki pietruszki
0,5 łyżeczki mielonej kolendry
szczyptę gałki muszkatałowej
sól, pieprz
Dodaliśmy dodatkowo 2 duże garści pieczarek.
**
Białą część pora kroimy na talarki, dodajemy liście laurowe, dusimy do miękkości pora i usuwamy liście.
Do pora dodajemy starty na dużych oczkach seler oraz posiekane czosnek i imbir. Dusimy ok. 15 minut.
Warzywa przekładamy do miski, dodajemy kaszę, orzechy,olej, sos sojowy, przyprawy, pieczarki. Mieszamy a następnie miksujemy na gładką masę.
Przekładamy do keksówki i pieczemy 30-45 minut.
Voila!
Pasztet doskonale komponuje się z pomidorami z własnego balkonu ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz