Jak co wtorek dzisiaj odbywała się kuchnia ekstremalna. Danie główne - kurczak z mandarynkami. Szykowanie dania trochę zajęło, ale myślę, że warto było!
Potrzebujemy:
0,5kg piersi kurczaka
sos sojowy
chili
sezam
kieliszek wódki
2 białka
mąkę
mandarynki
oliwę z oliwek/olej
ryż
Kurczaka kroimy w kostkę, zalewamy sosem sojowym i posypujemy chili.Mieszamy dwa białka, kieliszek wódki, 3 łyżki mąki, 4 łyżki sezamu i skórkę z dwóch pomarańczy i taplamy w tym kurczaka. (Można taplać każdego kurczaka osobno. Ja jestem leniwa)
Takiego utaplanego kurczaka wrzucamy na patelnię z rozgrzaną oliwą i smażymy. W tym samym czasie gotujemy ryż. (Ile kto lubi)
A usmażony kurczak wygląda tak:
Na sam koniec na oliwie zarumieniamy 4 mandarynki.
Voila!
A po obiadku... orzechy nerkowca! <3 i Tolkien.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz